Niedawno
wrzucalem kilka zdjec, ktore zrobilem w mysl estetyki, ktora prezentowal Irek Zjezdzalka. Dzis dowiedzialem sie, ze niespelna poltorej miesiaca pozniej zmarl on po ciezkiej chorobie. Niesamowicie przykro jest mi z tego powodu, ze osoba tak dynamiczna, jeden z filarow wspolczesnej polskiej fotografii odeszla. Coz, niepowetowana strata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz